W samolocie TU-154, który krótko przed godziną 9 runął na ziemię 1,5 kilometra od lotniska w Smoleńsku leciała para prezydencka. Oprócz niej w samolocie znajdowały się inne najważniejsze osoby w państwie.
Ostatnie momenty przed wypadkiem wyglądały następująco: maszyna TU-154 próbowała podejść do lądowania w wielkiej mgle. Nie udało jej się usiąść na pasie. Piloci przyspieszyli i chwilę później kontakt z maszyną się urwał. Rozległ się ryk silników i wybuch.
W samolocie było 96 osób - 88 członków delegacji do Katynia i 8 osób załogi.
Pełna lista ofiar dostępna po kliknięciu linku "Więcej..."