Abp Gocłowski - incydent neurologiczny a nie udar

W poniedziałek wczesnym popołudniem pomorski lekarz wojewódzki, dr Jerzy Karpiński poinformował o bieżącym stanie zdrowia abp Tadeusza Gocłowskiego CM, który 7 marca 2010 został przyjęty do Kliniki Neurologii Uniwersyteckiego Centrum Medycznego w Gdańsku z podejrzeniem udaru. To podejrzenie, jak powiedział dr Karpiński, nie potwierdziło się. Według oceny lekarzy, pacjent czuje się dobrze i powinien powrócić do domu w przeciągu kilku dni. W kwestii rozpoznania dr Karpiński powiedział, że wykluczono wcześniej pojawiający się w mediach udar mózgu. Według niego, był to incydent neurologiczny, najprawdopodobniej tzw. przejściowy incydent niedokrwienny. Jednak ze względu na tajemnicę lekarską odmówił podania bliższych szczegółów.

Arcybiskup Gocłowski przebywa na oddziale intensywnego nadzoru neurologicznego, ale od wczoraj jego stan zdrowia znacznie poprawił się. Chory samodzielnie chodzi po oddziale, na śniadanie zjadł bułkę i wypił szklankę mleka. Jest także w dobrym nastroju i rozmawia z personelem. Jeżeli nie wystąpią komplikacje to we wtorek pacjent zostanie przeniesiony na zwykłą salę szpitalną, a w przeciągu kilku dni pwróci do domu.

Podobnego zdania na temat zdrowia Arcybiskupa jest także prof. Walenty Nyka ze Szpitala Uniwersyteckiego, który wcześniej powiedział Radiu Gdańsk, że Arcybiskup jest przytomny, chodzi i rozmawia. Włączone zostanie leczenie farmakologiczne zostaną wykonane wszystkie niezbędne badania diagnostyczne.


źródło: www.misjonarze.pl